Pocisk MUTANT. Zgina się w locie, aby trafić w uciekający cel

Według AFRL pocisk MUTANT to odpowiedź na wyzwanie, jakim jest trafienie w szybki, manewrujący cel powietrzny. Rozwój broni hipersonicznej i różnego rodzaju bezzałogowców sprawia, że mogą one manewrować znacznie agresywniej, niż maszyny załogowe.

W rezultacie pociski, które są skuteczne wobec współczesnych samolotów, mogą nie być w stanie trafić bezpośrednio, albo dzięki zapalnikom zbliżeniowym, w manewrujące bezzałogowce albo wysoce manewrowe samoloty przyszłości.

Rozwiązaniem tego problemu jest – zdaniem AFRL – pocisk z przegubowo umieszczoną głowicą. Dzięki temu rozwiązaniu nawet gdy sam pocisk zostanie wymanewrowany, będzie w stanie skierować w stronę celu swoją głowicę tak, aby jej eksplozja wywołała jak największe zniszczenia.

Zobacz także: Czy to sprzęt NATO, czy rosyjski?

Rozwiązanie to zostało ogłoszone po raz pierwszy ponad rok temu, a udoskonaloną koncepcję pocisku MUTANT zaprezentowano podczas niedawnej konferencji AFA Warfare Symposium.

Ruchoma głowica – poza skuteczniejszym niszczeniem celu – ma także ułatwić jego odnalezienie i śledzenie, zwiększając pole widzenia sensorów podczerwieni. Rozwiązanie to nosi nazwę ACAS (Articulation Control Actuation System).

Wśród wyzwań technicznych, które należy rozwiązać, twórcy MUTANT-a wskazują m.in. na konieczność stworzenia mechanizmu odchylającego głowicę, który będzie odporny na potężne przeciążenia, a także na wysokie temperatury, powstające podczas lotu z bardzo dużą prędkością. Projektanci MUTANT-a szacują, że przegub będzie musiał wytrzymać nagrzewanie się do nawet 900 stopni Celsjusza.

Nowe pociski wykorzystujące to rozwiązanie mają w przyszłości stać się podstawową bronią samolotu, który powstanie w ramach programu NGAD. Jego celem jest zbudowanie przyszłościowego myśliwca przewagi powietrznej szóstej generacji, który zastąpi w tej roli eksploatowane obecnie F-15 i F-22.